Aktualnie słucham...

[Tercero]

Smog - A River Ain't Too Much To Love
2005

Bill Callahan. Song singer.
Piękna płyta.

[Sebastian Winter]

The Tangent - The Music That Died Alone - znakomity debiut grupy wydany w 2003 roku - w składzie m.in Roine Stolt no i oczywiście David Jaxon

[ceizurac]

Joy Division "Closer" - na późne popołudnie...

[Sebastian Winter]

u mnie znowu The Tangent- tym razem z ich drugiej płyty: The World That We Drive Through (2004) - album zawiera m.in znakomitą kompozycję A Gap in the Night (In Darkest Dreams Part Two)

[Tercero]

Do Hajduk

Jackson nagrywał partię fletu w łazience. Utwór został nagrany krótko po sesjach do "Chameleona".

Wiesz coś więcej?
Jaxon siedział w słuchawkach w kiblu i dogrywał do taśmy? Czy PH grał w pokoju obok w tym czasie?
Wygląda to na domową sesję.
Czy PH miał więcej takich kwiatków? (Może to inny wątek)
Ale takie historyjki są ciekawe.

[ceizurac]

Joy Division "The Marble Index" - składak bootlegowy (Unobtainable session tracks & live recordings).
David Bowie "Blackstar" - arcydzieło.

[Hajduk]

Do Hajduk

Jackson nagrywał partię fletu w łazience. Utwór został nagrany krótko po sesjach do "Chameleona".

Wiesz coś więcej?
Jaxon siedział w słuchawkach w kiblu i dogrywał do taśmy? Czy PH grał w pokoju obok w tym czasie?
Wygląda to na domową sesję.
Czy PH miał więcej takich kwiatków? (Może to inny wątek)
Ale takie historyjki są ciekawe.

Między czerwcem 1972 a styczniem 1973 Peter Hammill kupił czterościeżkowy magnetofon szpulowy TEAC, perę mikrofonów, mały stół mikserski i kilka efektów i urządził studio nagraniowe w swoim domu - nazwał je Sofa Sound. Większość materiału z płyt "Chameleon In The Shadow Of The Night", "The Silent Corner And The Empty Stage" i "In Camera" została nagrana właśnie tam przez inżyniera dźwięku Rodney'a Sofa (czyli kolejne alter ego Petera Hammilla). Jedynie zespołowe kawałki były nagrywane w profesjonalnych studiach - "Red Shift" w Islands Studios, część "Chameleona" i  "Silent Corner" w Rockfield Studios w Mammouth w Walii, cześć "In Camera" w Trident Studios w Londynie - wszystkie trzy były miksowane w Trident. Hammill wspominał, że inżynierowie z tego ostatniego studia patrzyli na niego jak na wariata, że dogrywa syntezatory do taśm nagranych w domu (chodziło o "(No More) The Sub-Mariner" albo "Faint Heart And The Sermon"). O tym, że Jackson nagrywał flet do "Rain 3 am" w łazience Hammill wspominał w komentarzach - nie pamiętam czy nie właśnie przy okazji składanki "Calm". Sam utwór powstał w 1967 roku i Peter nagrywając go skorzystał z kompresora, który użyczył mu Hugh Banton.

[Hajduk]

Jeszcze dodam, że aż takich szczegółów nie znam. Prawdopodobnie Jackson siedział w łazience w słuchawkach. Ale czy dogrywał się do istniejącego już nagrania, czy nagrywali "Rain 3am" "na żywca" razem z Peterem - to już nie wiem.

[Tercero]

Jeszcze dodam, że aż takich szczegółów nie znam. Prawdopodobnie Jackson siedział w łazience w słuchawkach. Ale czy dogrywał się do istniejącego już nagrania, czy nagrywali "Rain 3am" "na żywca" razem z Peterem - to już nie wiem.

W każdym razie dziękuję za informację

[Sebastian Winter]

David Bowie "Blackstar" - arcydzieło.

zgadza się- jak na razie jest to moja ulubiona plyta drugiej dekady XXI wieku

[Sebastian Winter]

teraz czas na trochę rockowej alternatywy w najlepszym wydaniu: Thurston Moore i The Best Day (2014)

[Hajduk]

teraz czas na trochę rockowej alternatywy w najlepszym wydaniu: Thurston Moore i The Best Day (2014)

Bardzo fajny album.

[Sebastian Winter]

teraz czas na trochę rockowej alternatywy w najlepszym wydaniu: Thurston Moore i The Best Day (2014)

Bardzo fajny album.

bardzo dobry- chwilami nawet co najmniej na poziomie Sonic Youth

u mnie Graham Coxton i The Kiss of Morning  (2002) - tez bardzo fajna alternatywa- tym razem z elementami psychodelicznymi

[Sebastian Winter]

Continuum  - The Continuum Recyclings, Volume One (2006) - kolejny projekt Stevena Wilsona- tym razem dostajemy prawie 70 minut ambientu z dodatkiem awangardy i drone music- dla lubiących dziwne dźwięki rzecz obowiązkowa- polecam Tercero

[Tercero]

Smog - Supper
2003

Bill Callahan song-writer. Alternative style.
Bardzo fajna płyta! No Supper!