Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Aktualnie słucham...

Zaczęty przez Hennos, 14 Wrzesień 2008, 00:18:35

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Tamara

Kondolencje od Rosjanki.
To wielka katastrofa i nie jest wazne, kto na kogo glosowal.
Putinowi nie ufam, ale moze on tez sie przez to zastanowi i juz nie bedzie politycznych problemow miedzy Polska i Rosja.
Duzo ludzi w Rosji zna prawde o Katyniu, to jakies jest tragiczne miejsce.
You are gone
and I am with you:
this will never come again.

ceizurac

Cytat: Tamara w 11 Kwiecień 2010, 15:14:17
Kondolencje od Rosjanki.
To wielka katastrofa i nie jest wazne, kto na kogo glosowal.
Putinowi nie ufam, ale moze on tez sie przez to zastanowi i juz nie bedzie politycznych problemow miedzy Polska i Rosja.
Duzo ludzi w Rosji zna prawde o Katyniu, to jakies jest tragiczne miejsce.


Dzięki Tamara.  :)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: Tamara w 11 Kwiecień 2010, 15:14:17
Kondolencje od Rosjanki.
To wielka katastrofa i nie jest wazne, kto na kogo glosowal.
Putinowi nie ufam, ale moze on tez sie przez to zastanowi i juz nie bedzie politycznych problemow miedzy Polska i Rosja.
Duzo ludzi w Rosji zna prawde o Katyniu, to jakies jest tragiczne miejsce.


dzieki Tama- przyjaźń Polsko rosyjską trzeba pielęgnować- w ogole to jetem naprawde pozytywnie zaskoczony tym jak Rosjanie i rosyjskie wladze zareagowały na to co sie stalo.....
Lecha Kaczynskiego nigdy nie darzylem sympatią jednak byl on on prezydentem Polski i szacunek mu sie należy--- zreszta w tak wyjatkowej chwili zadne slowa nie oddadzą ogromu pustki.....................
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 11 Kwiecień 2010, 19:02:10
Cytat: Tamara w 11 Kwiecień 2010, 15:14:17
Kondolencje od Rosjanki.
To wielka katastrofa i nie jest wazne, kto na kogo glosowal.
Putinowi nie ufam, ale moze on tez sie przez to zastanowi i juz nie bedzie politycznych problemow miedzy Polska i Rosja.
Duzo ludzi w Rosji zna prawde o Katyniu, to jakies jest tragiczne miejsce.


dzieki Tama- przyjaźń Polsko rosyjską trzeba pielęgnować- w ogole to jetem naprawde pozytywnie zaskoczony tym jak Rosjanie i rosyjskie wladze zareagowały na to co sie stalo.....
Lecha Kaczynskiego nigdy nie darzylem sympatią jednak byl on on prezydentem Polski i szacunek mu sie należy--- zreszta w tak wyjatkowej chwili zadne slowa nie oddadzą ogromu pustki.....................

U mnie dziś muzyczna cisza. Zresztą nie mam ochoty nic słuchać; mimo, że również prezydent Kaczyński nie był moim faworytem, trzeba dziś pamiętać...
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

Ja też jakoś nie mam ochoty niczego słuchac, chociaż Kaczyńskiego nie lubiłam.

Hennos

Moje znajome małżeństwo Rosjan (Lena i Oleg) także przyłączają się do kondolencji.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Wobbler

Kaczyński przez cały czas walczył o względy zachodu (Polacy w Iraku, tarcza antyrakietowa itd) przeciwko wschodowi. Teraz zachód i tak ma go gdzieś (nie liczę Brazylii) a wschód wręcz przeciwnie.  Ludzka tragedia dla bliskich ofiar jak najbardziej tak ale na pewno żadna strata dla narodu. Stratą dla narodu byłaby na przykład śmierć jakiś znakomitych specjalistów w medycynie albo innych wartościowych naukowców.  Mnie jest najbardziej szkoda w tym wypadku młodej załogi samolotu, którzy mogli mieć przed sobą jeszcze dużo wspaniałego życia. Polskiej elity już mi jest mniej szkoda bo oni już się wystarczająco wybawili za nasze zarobione pieniądze.
Aha żeby nie było, że jestem jakimś przeciwnikiem to głosowałem na Kaczora (ale tylko dlatego żeby odebrać głos Tuskowi)

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

Ja nie wierze w szczerość tej tragedii którą ma ca.ły naród odczuwać. Ja nie zapomnę jak zlym prezydentem byl Kaczyński ,jak nas kompromitował.  Współczuję rodzinom ale dzień w dzień umierają ludzie którzy maja bliskich-nic w tym dziwnego. Poza tym czuję sie tak zle i tragicznie że nie jestem w stanie niczym się przejąć ani zainteresować. Leże cały dzień w łóżku i płaczę bo tak mi sie pogorszyło -oczywiście muzyki też nie słucham ale nie z tych powodów co wy   
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

Ja nie jestem osobą zaangażowaną w życie polityczne, ale miałam okazję poznać poseł Jolantę Szymanek - Deresz i jej wiedza o problemach lokalnych mojego miasta (miała tu biuro poselskie) mnie zaskoczyła.
Wrzucanie wszystkich np posłów do jednego worka twierdzeniem "oni się dorobili na polskim społeczeństwie" nie jest tym, z czym się mogę zgodzić.
W każdej partii można znaleźć "czarne owce", ale jednak wielu posłów pracuje uczciwie i wcale nie za aż tak duże pieniądze.
W porównaniu z zarobkami np dyrektorów dużych firm lub banków prywatnych, a nawet posłami Parlamentu Europejskiego są to raczej niskie pensje.
Jestem także ateistką, ale szanuję żałobę narodową i proszę uszanować pamięć zmarłych, bo o nich źle się nie mówi, takie są zasady, nie tylko chrześcijańskie.
Niniejszym proponuję zakończyć ten "oftopiczny" temat.

Sebastian Winter

Cytat: Desdemona w 12 Kwiecień 2010, 19:07:00
Ja nie jestem osobą zaangażowaną w życie polityczne, ale miałam okazję poznać poseł Jolantę Szymanek - Deresz i jej wiedza o problemach lokalnych mojego miasta (miała tu biuro poselskie) mnie zaskoczyła.
Wrzucanie wszystkich np posłów do jednego worka twierdzeniem "oni się dorobili na polskim społeczeństwie" nie jest tym, z czym się mogę zgodzić.
W każdej partii można znaleźć "czarne owce", ale jednak wielu posłów pracuje uczciwie i wcale nie za aż tak duże pieniądze.
W porównaniu z zarobkami np dyrektorów dużych firm lub banków prywatnych, a nawet posłami Parlamentu Europejskiego są to raczej niskie pensje.
Jestem także ateistką, ale szanuję żałobę narodową i proszę uszanować pamięć zmarłych, bo o nich źle się nie mówi, takie są zasady, nie tylko chrześcijańskie.
Niniejszym proponuję zakończyć ten "oftopiczny" temat.



podpisuje sie pod slowami Des [ok] [ok]
sa pewne niepisane zasady ktore trzeba uszanować-
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Kuba

U mnie "Thin Air" oraz "A Black Box".

Analizuję po troszku tekstowo "tę" miażdżącą kompozycję, no i zaskakujące jest, jak końcowe słowa Petera w "The White Cane Fandango" brzmią teraz, dziś, w tych okolicznościach...

"If we ride this right
the future will fall in our hands.
If we survive the flight
the future will work out -
nothing's that black and white."
How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Sebastian Winter

Thin air


And the future spread before us like a feast,
we saw clearly to the curve of the horizon,
felt like everything we'd wanted was in reach,
all we so eagerly awaited
And the perfume on the air,
oh, I could taste it....

(Decline and fall, decline and fall
is coming to us....

And when the fall comes it will hit you pretty hard
when the fortified castle proves a house of cards
and the sweet cup of plenty's shattered into a million shards.

Your Weltanschauung is now cut down at the core
and your self-estimation's falling through the floor
now there's not much still standing of the edifice by which you once swore
and which you used to adore.)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?