Aktualnie słucham...

[ceizurac]

Brian Eno "Taking Tiger Mountain (By Strategy)" - nieco dziwna mi się ta muzyka wydała; trzeba chyba kilkakrotnie tego albumu przesłuchać; chociaż jeden utwór wydaje mi się niesamowity - "The Third Uncle".

[Rael]

Powtórka z Do not Disturb. Jak narazie wrażenie ciągle dobre

[Kogut]

Unreal City - "Il Paese Del Tramonto"

[Sebastian Winter]

Powtórka z Do not Disturb. Jak narazie wrażenie ciągle dobre

u mnie jak najlepsze choć wciąz nie mogę się zdecydować która płyta jest lepsza: Do not disturb czy też Trisector- myślę o tym od wczoraj czyli od momentu kiedy Ceizurac dał najnowszą ankietę na temat tych albumów i jak na razie nic nie wymyśliłem

a słucham Radiohead i Moon shaped pool

[Kogut]

Yes - "Close To The Edge"

[LukaszS]

Riverside Eye Of The Soundscaoe
The Cure Bloodflowers
The Cure Paris Show

[Sebastian Winter]

And Also the Trees - Virus Meadow  - Druga płyta zespołu. Fajna, gotycka i wciągająca

[Tercero]

The Work - "The 4th World"

[Kogut]

King Crimson - "Starless And Bible Black"

[ceizurac]

Naczelny metalowiec forum słucha dziś: 
Morbid Angel "Blessed Are the Sick".

[Tercero]

Peter Hammill  - Nadir's big chance

[ceizurac]

Riverside "Eye of the Soundscape" - powiem bez ogródek, że spodziewałem się więcej; jakoś mi te nowe ambienty na razie nie wchodzą; pewnie kilkakrotnie trzeba tej płyty przesłuchać by wychwycić wszystkie szczegóły i dźwięki.

[Sebastian Winter]

Riverside "Eye of the Soundscape"- przychylam się do zdania Herr Seemanna- znane już wcześniej  nagrania robią jak najlepsze wrażenie, jednak po nowych spodziewałem się jednak czegoś lepszego. Są wśród nich oczywiście rzeczy naprawdę ciekawe vide mój ulubiony Where The River Flows. Z pozostałych: Shine jest takie sobie, Sleepwalkers ujdzie choć bez rewelacji a kompozycja tytułowa zdaje się być jakaś taka rozmyta Tyle po 2 przesłuchaniach 

[Sebastian Winter]

Stick Men i  "Prog Noir" - Dobre - Ceizurac będzie zachwycony

[ceizurac]

Stick Men i  "Prog Noir" - Dobre - Ceizurac będzie zachwycony

No to muszę posłuchać i się pozachwycać. 

Riverside "Eye of the Soundscape"- przychylam się do zdania Herr Seemanna- znane już wcześniej  nagrania robią jak najlepsze wrażenie, jednak po nowych spodziewałem się jednak czegoś lepszego. Są wśród nich oczywiście rzeczy naprawdę ciekawe vide mój ulubiony Where The River Flows. Z pozostałych: Shine jest takie sobie, Sleepwalkers ujdzie choć bez rewelacji a kompozycja tytułowa zdaje się być jakaś taka rozmyta Tyle po 2 przesłuchaniach 

Masz rację Wampirze - te starsze kompozycje są o niebo lepsze - głównie "nocne sesje"; z tych nowych to tytułowa i "Where the River Flows" mi jeszcze się podobają bardziej.

Porcupine Tree "Nil Recurring" - 4 utwory, 28 minut - czad i konkret niesamowity.