Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Singularity

Zaczęty przez Hennos, 23 Sierpień 2007, 15:57:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ceizurac

Cytat: Desdemona w 05 Maj 2008, 20:19:32
Singularity to niestety płyta trochę nierówna, myślę że Godbluff dość dobrze to opisał wcześniej, mam podobne zdanie.

A ja się nie zgodzę - mnie się wydaje, że jest równa i bardzo dobra (ale nie genialna jak niektóre z płyt Hammilla z lat 70-tych). Natomiast całkowicie się zgodzę co do tego, że płyta ta zawiera wątki bliskiego spotkania ze śmiercią.

Przy okazji witam Desdemonę i mam nadzieję, że będziesz tu witała częściej, a nie tylko przy okazji oceniania płyt.  :)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

Przez przypadek wysłałam tego posta jako Hennos, a nie jako Ja, już się poprawiam :)
(Mam jego hasło, gdyż mi ufa, a ja mu takie numery robię ;D).

Postaram się wpadać częściej :)
Tekstów z "Singularity" jeszcze nie analizowałam dokładnie, bo (jak na razie) jestem na etapie poznawania tej płyty, a niestety nie jest to "Incoherence", która zabija od razu :)

Polset

Cytat: Desdemona w 05 Maj 2008, 20:43:33
Przez przypadek wysłałam tego posta jako Hennos, a nie jako Ja, już się poprawiam :)
(Mam jego hasło, gdyż mi ufa, a ja mu takie numery robię ;D).

Postaram się wpadać częściej :)
Tekstów z "Singularity" jeszcze nie analizowałam dokładnie, bo (jak na razie) jestem na etapie poznawania tej płyty, a niestety nie jest to "Incoherence", która zabija od razu :)


Mnie Zabiła od Razu 5 dni Po premierze chyba ja miałem
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Desdemona

Cytat: polsetVDGG w 05 Maj 2008, 20:46:07
Cytat: Desdemona w 05 Maj 2008, 20:43:33
Przez przypadek wysłałam tego posta jako Hennos, a nie jako Ja, już się poprawiam :)
(Mam jego hasło, gdyż mi ufa, a ja mu takie numery robię ;D).

Postaram się wpadać częściej :)
Tekstów z "Singularity" jeszcze nie analizowałam dokładnie, bo (jak na razie) jestem na etapie poznawania tej płyty, a niestety nie jest to "Incoherence", która zabija od razu :)


Mnie Zabiła od Razu 5 dni Po premierze chyba ja miałem

Ale co, "Singularity" Cię zabiła???

Polset

Tak
Ale Incoherence tez :)

Ale to Singularity Miałem 5 dni po premierze
Incoherence Kupiłem dopiero w 2007 roku
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

ceizurac

Cytat: polsetVDGG w 05 Maj 2008, 20:52:12
Tak
Ale Incoherence tez :)

Ale to Singularity Miałem 5 dni po premierze
Incoherence Kupiłem dopiero w 2007 roku


To ile razy już zmartwychwstawałeś Polsecie? Hammill nagrał kilkadziesiąt płyt - potrzeba by kilku kotów.  ;) ;D

Mnie też zabił "White Dot" i "Vainglorious Boy"; nie mówiąc o "Of Wire, of Wood".
A "Incoherence" łykać trzeba w całości.  8)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Godbluff

Proponuję dyskusje na temat Singularity przenieść do wątku Singularity, w którym to prowadzona jest bardzo ciekawa dyskusja na temat białej kropki:) Ja już pisałem wcześniej: Naked to the Flame i  Vainglorious Boy są utworami, które omijam na tej płycie bo moim zdaniem zupełnie do niej nie pasują. Kolejność słuchania to 2,3,5,7,8,9.

Desdemona

Cytat: polsetVDGG w 05 Maj 2008, 20:52:12
Tak
Ale Incoherence tez :)

Ale to Singularity Miałem 5 dni po premierze
Incoherence Kupiłem dopiero w 2007 roku


Mnie już "Singularity" raczej nie zabije, to dobra płyta, ale moim zdaniem nie zabijająca :)

Desdemona

Cytat: Godbluff w 05 Maj 2008, 20:57:27
Proponuję dyskusje na temat Singularity przenieść do wątku Singularity, w którym to prowadzona jest bardzo ciekawa dyskusja na temat białej kropki:) Ja już pisałem wcześniej: Naked to the Flame i  Vainglorious Boy są utworami, które omijam na tej płycie bo moim zdaniem zupełnie do niej nie pasują. Kolejność słuchania to 2,3,5,7,8,9.

Ok, zaraz przeniosę.

Desdemona

Przeniosłam, mam nadzieję, że to odpowiedni wątek dla tych postów :)

Hennos

Cytat: Desdemona w 05 Maj 2008, 21:11:02
Przeniosłam, mam nadzieję, że to odpowiedni wątek dla tych postów :)


Najprawdopodobniej tak ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Tylko temat się już chyba wyczerpał chwilowo.  ;)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

Okładka jest "mocna" chociaż nie znaczy to wcale, że Hammill na niej mi się podoba :)
Jakże inna niż np. "None of the Above", tam PH wygląda (jeszcze) zdecydowanie lepiej.
Zmęczony życiem człowiek, ale zasłużenie zmęczony.
Myśle, że jest znakomitą ilustracją do tekstów z tej płyty.

Wiem, że jest wątek o okładkach, ale nie przesadzajmy z tym porządkowaniem.

Godbluff

Cytat: Desdemona w 05 Maj 2008, 23:46:30
Okładka jest "mocna" chociaż nie znaczy to wcale, że Hammill na niej mi się podoba :)
Jakże inna niż np. "None of the Above", tam PH wygląda (jeszcze) zdecydowanie lepiej.
Zmęczony życiem człowiek, ale zasłużenie zmęczony.
Myśle, że jest znakomitą ilustracją do tekstów z tej płyty.

Wiem, że jest wątek o okładkach, ale nie przesadzajmy z tym porządkowaniem.

Ja nie odbieram Hammilla na tej płycie wcale jako człowieka zmęczonego. Wielu może pozazdrościć energii życiowej jaką dysponuje Peter. Już w pierwszym utworze Peter opowiada o tym jak zmieniło się jego życie po zawale. Teraz docenia i cieszy się z tych nawet najmniejszych rzeczy.
A simple pleasure in the simple things makes life great.
Człowiek zmęczony życiem nigdy by czegoś takiego nie napisał moim zdaniem.

I'm so glad I'm still here to see this,
the break of day at the end of the long dark night...

"Long dark night" czyli czas kiedy przez 4 dni walczył o swoje życie i teraz tak bardzo się cieszy, że może podziwiać "the break of day"


Co do samej okładki to jest ona dla mnie właśnie wyrazem refleksji na temat życia\śmierci.



Hennos

Jedno nie przeszkadza drugiemu.
Można być zmęczonym i cieszyć się, iż wszystko się jednak dobrze skończyło.
A na tej okładce widać twarz "po przejściach".
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.