Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Ciekawostki ogólnomuzyczne

Zaczęty przez Hennos, 22 Sierpień 2007, 22:37:01

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Hennos

Skoro ceizurac poruszył temat długości utworów to ja też dorzucę swoje 3 grosze.
Nie badałem sprawy dokładnie, ale najkrótszym utworem King Crimson chyba jest "Radio I" (0:43) z Thraka.
(Ale mogę się mylić, na pewno będzie w czołówce)
Natomiast moim ulubionym "króciakiem" Frippa jest oczywiście "First Inaugural Address To I.A.C.E. Sherborne House" z Exposure - 4 sekundy wymiatania  ;D ;D ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Jest w czołówce, ale nie na 1 miejscu.

Ja mam tak:
1. Introduction:1999 (0:18) - "VROOOOM" (ep-ka, ale też się chyba liczy?) :)
2. Bude (0:30) "Happy With..." (j.w.)
3. "Radio I" (0:43) "Thrak"
4. The Power to Believe I: A Cappella (0:44) "The Power To Believe"
5. Peace - A beginning (0:49) "In the Wake of Poseidon".

Z kolei najdłuższy utwór King Crimson jaki posiadam to Zoom Zoom (44:48). Właściwie to improwizacja z 1972. Nawet jak na mnie ciężkostrawna. No i jakość nagrania słaba. :(

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Hihi, pisałem z pamięci, czyli z niczego :)
Bude wydawał mi się dłuższy, ale to widać tylko "złudzenie pamięciowe".
No, a początek Vroooma po prostu zapomniałem.
BTW: Utwory z "Vroooma" podobają mi się bardziej niż ich wersje na "Thrak", są bardziej surowe i "żywe".
Ale "Thraka" oczywiście bardzo cenię.
Zoom Zoom niestety nie znam.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

No jasne ja też wolę "VROOOMa". To prawie metal (VROOOM, THRAK). No i wydaje się chaotyczne, niezrównoważone to wszystko - a przez to jakieś świeże. A superszybki "Cage" to jest coś (bo wersje koncertowe z niby "jazzowymi partiami gitar nie podobają mi się).
"THRAKa" lubię słuchać przez słuchawki, relaksując się.
8) ;DSwoją drogą co oznaczają te tytuły: THRAK (może od truck - jakieś auto, minivan czy coś), VROOOM (jak się gazuje silnikiem to może taki odgłos - wrum, wrum...).
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Thrak to też odgłos, Fripp to nawet wyjaśniał na filmie o reaktywacji KC, który kiedyś pokazała TVP3. Thraka może zrobić ileś tam gitar grając jednocześnie, tyle zapamiętałem :) Ale tłumaczenie było bardziej złożone :D
Vrooom to wiadomo, miałem to niedawno w samochodzie, gdy tłumik mi przerdzewiał :D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

La Rossa

Dobre, dobre... :)

Brałam kiedyś udział w plebiscycie organizowanym przez jedno z progresywnych forów internetowych na najlepsze utwory powyżej 10 minut. W ramach gatunku nie było trudno takowe znaleźć... Ja zadałam sobie trud i wyszukałam trochę olbrzymów w muzyce o innym charakterze, trochę się fajnych kawałków znalazło: Einstuerzende Neubauten, Suicide, Nick Cave...
"Improvisation is the last form of democratic expression" - Omar Rodriguez-Lopez

La Rossa

#6
Cytat: ceizurac w 23 Sierpień 2007, 08:22:25
8) ;DSwoją drogą co oznaczają te tytuły: THRAK (może od truck - jakieś auto, minivan czy coś), VROOOM (jak się gazuje silnikiem to może taki odgłos - wrum, wrum...).

Reklama szybkiej komunikacji miejskiej, berlińskie metro, grudzień 2005 - dzień przed koncertem Petera Hammilla  ;)
"Improvisation is the last form of democratic expression" - Omar Rodriguez-Lopez

ceizurac

Najdłuższy utwór jaki znam (w okołorockowych granicach) to "Picasso Geht Spazieren" (Picasso idzie na spacer chyba?) Klausa Schulze, który trwa 150 minut, kuzyn maniak miał to jeszcze na 4 analogach. Słuchałem kawałek - wiadomo czysta elektronika.

Fantomas też tu miesza. Taki "Delirium Cordia" to chyba też jeden utwór (i płyta) (coś koło 75 minut). :o :o :o

A najkrótsze? Obok Frippowego 4-sekundowca mamy np.1-dnosekundowe wybryki grindcorewców (nie znam ale czytałem gdzieś) - ale to nie jest muzyka. ;)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

La Rossa

#8
Cytat: ceizurac w 25 Sierpień 2007, 22:37:06
Fantomas też tu miesza. Taki "Delirium Cordia" to chyba też jeden utwór (i płyta) (coś koło 75 minut). :o :o :o

Oj tak, zaiste  :D Patton też lubi takie zabawy... Na solowym albumie "Adult Themes For Voice" zamieścił z kolei utwory o długości od 0:06 ("Hurry Up and Kill Me...I'm Cold") do 4:53 ("Orgy in Reverb (10 Kilometers of Lust)") minut długości, większość oscyluje w granicach od pół do półtora minuty.

Mogę jeszcze dodać Gavina Bryarsa "Jesus' Blood Never Failed Me Yet", utwór, który na winylu miał 25 minut, w czasach kasetowych został wydany w wersji 60-minutowej, a na CD - 74-minutowej. Az strach pomyśleć co będzie, gdy wyda wersję na audio DVD  ::)
To oczywiście nie jest utwór rockowy, ale w najdłuższej do tej pory wersji w finale udziela się wokalnie Tom Waits  :D No i Bryars to kumpel Briana Eno, który zreszta wydał mu wyżej wspomniane dzieło  :)
A poza tym - to jeden z najbardziej odjechanych kawałków (raczej: kawałów) muzyki, jaki znam. Równocześnie, ze względu na swoja genezę, bardzo wzruszający.
W moim domu rodzinnym ma status kultowy w dosłownym tego słowa znaczeniu - zawsze puszczamy go w Wigilię, zamiast kolędy  ;D
"Improvisation is the last form of democratic expression" - Omar Rodriguez-Lopez

ceizurac

POlecam do obejrzenia krótki fragment "21st Century Schizoid Man" (video) z 1969 r.:

http://transpet.multiply.com/video/item/2256/King_Crimson_-_21St_Century_Schizoid_Man_1969_with_Greg_Lake.avi :o

Utwór ten to dla najlepszy kawałek jaki King Crimson stworzył i jeden z 5 najlepszych rockowych kawałków wrzechczasów (4 pozostałe to...hmm zastanowię się). ;)
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Znam ten filmik.
Co do "naj" to nie lubie takich klasyfikacji, gdyż mam kilka faworytów.
Ale "Schizol" to oczywiście jeden z nich.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

Znalazłem ciekawą stronkę
http://www.progrock.org.pl/
coś podobnego jak progarchives; jeszcze w powijakach ale myślę, że interesująca jest.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Cytat: ceizurac w 02 Wrzesień 2007, 18:11:29
Znalazłem ciekawą stronkę
http://www.progrock.org.pl/
coś podobnego jak progarchives; jeszcze w powijakach ale myślę, że interesująca jest.

Dzięki, wygląda na to, że to będzie całkiem profesjonalny serwis.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

La Rossa

Cytat: ceizurac w 02 Wrzesień 2007, 18:11:29
Znalazłem ciekawą stronkę
http://www.progrock.org.pl/
coś podobnego jak progarchives; jeszcze w powijakach ale myślę, że interesująca jest.

Całkiem sensownie pisane recenzje, dobra rzecz - zwłaszcza w momencie, gdy "Teraz Rock" właściwie w ogóle już nie pisze o niemedialnej muzyce...
"Improvisation is the last form of democratic expression" - Omar Rodriguez-Lopez

ceizurac

Poznajecie? Śliczne to zjawisko... ;D
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.