Płyty ro(c)ku 2017

[Sebastian Winter]

Od kiedy świadomie zacząłem słuchać muzyki czyli od ponad 20 lat, nie przypominam sobie roku tak słabego pod względem muzycznym jak 2017- naprawdę musiałem się niezle nameczyć by jakoś zestawić 10 ulubionych plyt- najważniejsza jest tutaj tylko pierwsza piątka (ewentualnie szóstka) , pozostałe tylko uzupełniają spis

1. Peter Hammill - From the trees
2. Roger Waters - Is this the life we really want?
3. Lunatic Soul - Fractured
4. Agusa - Agusa
5. Robert Plant-  Carry fire
6. Krystian Zimerman - Franz Schubert, Piano Sonatas D 959 and D 960
7. Mike Oldfield - Return to Ommadawn
8. OMD - The Punishment of Luxury
9. Closterkeller - Viridian
10.Karfagen -  Messages from Afar: First Contact

mała modyfikacja - po namysle na 10 miejscu znalazł się Karfagen i Messages from Afar: First Contact

[LukaszS]

Numer 1,2,3,4,8 kupione...ale zgadzam się, że wybitnych dzieł w 2017 nie odnalazłem...

[Jurski]

Ja tam nie narzekam na 2017. Musiałbym się zastanowić co powinno być w dziesiątce, ale czołówka wyglądałaby za pewne tak:
1. Tune III

kolejne trzy miejsca niekoniecznie w tej kolejności:
2. Pain Of Salvation "In The Passing Light of Day"
3. Lebowski "Lebowski Plays Lebowski"
4. Discipline "Captives of the Wine Dark Sea"

Nieco niżej byłoby miejsce dla Lunatic Soul (najlepszy do tej pory IMO), Leprous, Watersa, Oldfielda, Wilson, Yesternight, Eloy, Crippled Black Phoenix, PH.... a pewnie o czymś fajnym zapomniałem jeszcze.

[Jurski]

ha - i już sobie przypomniałem kolejne warte uwagi rzeczy:

Soup "Remedies" - u mnie w pierwszej piątce.
Bardzo ciekawe jest też Motorpsycho "The Tower", Europe "Walk the Earth". Ciekawy Ulver, Wobbler, Plant. Mające swoje momenty Deep Purple i Plant (chociaż on mnie jednak rozczarował) i Bjorn Riis.

[ceizurac]

Kolejność (w sumie poza może Hammillem) zupełnie przypadkowa:
Peter Hammill "From the trees"
Roger Waters "Is this the life we really want"
Lunatic Soul "Fractured"
Mike Oldfield "Return to Ommadawn"
Discipline "Captives of the Wine Dark Sea"
Morbid Angel "Kingdoms Disdained"
King Crimson "Live in Chicago".

[Sebastian Winter]

From the Trees zajeło 69 miejsce w plebiscycie Rockserwis.fm- czyli wiele się w swoich przewidywaniach nie pomyliłem

http://www.rockserwis.pl/ftp/wlasne/OBRAZKI_RADIOWE/WYNIKI_TOP200.pdf

[Kogut]

Lista moich ulubionych płyt. Ciężko mi to jakoś posortować, zatem kolejność alfabetyczna.

Agusa - "Agusa"
Cellar Noise - "Alight"
Discipline - "Captives Of The Wine Dark Sea"
Jordsjø - "Jord"
L'Albero Del Veleno - "Tale Of A Dark Fate"
Unreal City - "Frammenti Notturni"
Wobbler - "From Silence To Somewhere"

Fajne jest też koncertowe wydawnictwo Änglagård - "Made In Norway".