Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

King Crimson w Polsce!

Zaczęty przez ceizurac, 25 Listopad 2015, 13:06:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Hajduk

Ja się wybieram na niedzielny krakowski. Podzielę się wrażeniami. Chciałem wybrać się na dwa, nawet w opcji biletu dworskiego... ale trochę marudziłem i tyle tych koncertów w czerwcu (Camel, Yes by AWR, Akkerman QOTSA), że się spóźniłem z zakupem... gdyby ktoś z forumowiczów wybierał się z Żoną/Partnerką/Partnerem i miał na zbyciu 4-płytowe wydawnictwo dodawane do biletów dworsko-królewskich, to chętnie odkupię w rozsądnej cenie.

LukaszS

Pierwszy set za nami.  Teraz 20 minut przerwy. Dużo improwizacji ale na znane tematy. Było już na dworze karmazynowego króla, Cirkus, i wykrzyczane Podoba mi się zamiast I Like it. Był kawałek hymnu na flecie zagrany
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Kogut

A jak tam z akustyką w tej Sali Ziemi? Gdzie siedzisz i jak oceniasz? Ja mam miejsce dość blisko, rząd D.

Czy perkusje są trzy, Rieflin tylko klawisze obsługuje? Bo trochę się boję o moje uszy. ;)

Hajduk

Cytat: LukaszS w 13 Czerwiec 2018, 21:48:41
Pierwszy set za nami.  Teraz 20 minut przerwy. Dużo improwizacji ale na znane tematy. Było już na dworze karmazynowego króla, Cirkus, i wykrzyczane Podoba mi się zamiast I Like it. Był kawałek hymnu na flecie zagrany
Czyli zagrali The Court Of The Crimson King, Cirkus, Indiscipline i .Larks Tongues In Aspic Part I, czy hymn wpletli w Interlude?
Czy jest podwójny sample Elements Of KC 2018?

LukaszS

Druga część za mną.  Island, Starless, instrumentalne frame by tremę na bis schizofrenii....hymn na początku, płyty i koszulki byly...a przede wszystkim mocne rozimprowizowane granie...
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Hajduk

Cytat: LukaszS w 13 Czerwiec 2018, 23:38:38
Druga część za mną.  Island, Starless, instrumentalne frame by tremę na bis schizofrenii....hymn na początku, płyty i koszulki byly...a przede wszystkim mocne rozimprowizowane granie...
Fajnie by było jakby zagrali Islands w niedzielę w Krakowie.
Wybieram się z bratem i dwoma siostrzenicami... i kumplem.

Hajduk

Uwaga - spoiler.

Według setlist.fm zagrali wczoraj w Poznaniu (13.06):




Część 1:
Larks' Tongues in Aspic, Part One
Neurotica
In The Court Of The Crimson King
Suitable Grounds for the Blues
Larks' Tongues in Aspic (Part IV)
Cirkus
Lizard (Bolero & The Battle Of Glass Tears)
Fracture
Indiscipline

Część 2:
Devil Dogs of Tessellation Row
Discipline
Radical Action (To Unseat the Hold of Monkey Mind)
Meltdown
Radical Action II
Level Five
Islands
Pictures of a City
Starless

Bis:
21st Century Schizoid Man

LukaszS

Tak było... Siedziałem w 5 rzędzie po stronie sekcji Collins, Levin, Mastelotto... Cirkus, Lizard, Starless, Islands błyszczące perełki tego koncertu. Akustyka w momentach spokojniejszych w Sali Ziemi jest dobra, ale nie tak dobra jak we Wrocławiu w Narodowym Forum Muzyki. W numerach gdzie dwie gitary i bas  grają głośno akustyka już nie taka jak trzeba... Perkusiści w wybornej formie... Jakszyk poprawnie ale nie porywa swoim śpiewem, jednak widać że nie jest to Lake,  Wetton czy Belew dla każdego z charakterystycznych okresów KC. 
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Hajduk

Cytat: LukaszS w 14 Czerwiec 2018, 12:55:15
Tak było... Siedziałem w 5 rzędzie po stronie sekcji Collins, Levin, Mastelotto... Cirkus, Lizard, Starless, Islands błyszczące perełki tego koncertu. Akustyka w momentach spokojniejszych w Sali Ziemi jest dobra, ale nie tak dobra jak we Wrocławiu w Narodowym Forum Muzyki. W numerach gdzie dwie gitary i bas  grają głośno akustyka już nie taka jak trzeba... Perkusiści w wybornej formie... Jakszyk poprawnie ale nie porywa swoim śpiewem, jednak widać że nie jest to Lake,  Wetton czy Belew dla każdego z charakterystycznych okresów KC.
Czyli hymn był w Larks' Tongues In Aspic (Part 1) jak onegdaj w Zabrzu.
Nie lubię śpiewu Jakkszyka, choć daję rade jako gitarzysta. Fajnie, że zagrali Fracture.

Kogut

Fajny zestaw. Dzisiaj tylko poproszę "Larks' Tongues In Aspic, Part II" zamiast "Part IV" i ewentualnie "Easy Money" lub "Epitaph" zamiast któregoś z utworów na początku drugiego setu. Reszta może się powtórzyć i będzie gitara. ;)

Też będę siedział po stronie Collinsa, tylko rząd bliżej. Pożyjemy, zobaczymy. Podzielę się wrażeniami na forum.

LukaszS

There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Kogut

Poznań, 14.06.2018:
https://www.setlist.fm/setlist/king-crimson/2018/sala-ziemia-pozna-poland-13ea8915.html

Cieszę się, że obstawiłem jednak czwartek, a nie środę. Moim zdaniem, setlista ciekawsza. Cztery utwory z debiutu, trzy z "Red", dwa bisy. Spójrzcie na set 2 - miazga.

Dla Jakszyka spory minus za "Indiscipline". Uwielbiam ten utwór, ale to wykonanie zupełnie mnie nie przekonało. Poza tym, śpiewał całkiem nieźle. Nie mam większych uwag, dawał radę, choć jego śpiew z pewnością czterech liter nie urywa.

Trzy perkusje to lekkie przegięcie, moje uszy wciąż nie mogą dojść do siebie. :( Akustyka w Sali Ziemi tylko w spokojniejszych utworach była przyzwoita, np. "Islands" wypadł dobrze. Gdy zaczynał grać cały zespół, to straszna "kaszka" się robiła, a trzy perkusje dawały taki łomot, że skutecznie przysłaniały resztę instrumentów.

LukaszS

to odczucia akustyki przy łomocie i spokojnych fragmentach mamy zbliżone...
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Hajduk

Beast! Beast!
Krakowski koncert 17.06 był bardzo ciekawy. I, niestety, za głośny. Szczególne w pierwszej części.
Dłuższa relacja - jak odeśpię podróż

Według mnie zagrali:

Część 1:
The Hell Hounds Of Krim
Pictures Of A City
Neurotica
Epitaph
Suitable Gounds For The Blues (z nowym wstępem na fortepianie w wykonaniu Stacey'a)
Radical Action III (bardzo ciekawy, metalowy nowy numer)
Meltdown
Radical Action II
Level Five
The Letters
Red
One More Red Nightmare

Część 2:
Devil Dogs Of Tesellation Row
Indiscipline (z "Podoba mi się" na końcu)
The ConstrukCtion Of Light (Part 1)
Cirkus
Lizard - Part C. ii. The Last Skirmish (jedynie)
Moonchild
Moonchild - Tony Levin Cadenza
Moonchild - Jeremy Stacey Cadenza (na "fortepianie").
The Court Of The Crimson King
Larks' Tongues In Aspic Part IV
Islands
Larks' Tongues In Aspic Part II

Bis:
Starless (tylko jeden bis, ze względu na "fotografów" (???))

LukaszS

There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?