Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

"ALT"- nowa płyta VDGG!!!

Zaczęty przez ceizurac, 16 Kwiecień 2012, 20:21:03

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ceizurac

#30
Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 18:32:22
ALT to niepotrzebna pozycja,zaśmiecająca dyskografie zespołu. 
Musiałem kiedyś powiedzieć głośno co myślę o nowym yyy... no niech będzie "dziele" VdGG
Faktycznie lewa płowa mózgu im pracowała (gorsza płowa)

Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 23:16:21
Cytat: Sebastian Winter w 19 Lipiec 2012, 18:46:03
no coż- nie ma ta plyta najlepszej passy

Nie pez powodu. Improwizacje wyrwane z kontekstu,bez ładu-składu-,prowadząca donikąd   

Mam trochę inne zdanie. Choć w jednym się zgadzam - "Alt" nie jest jakąś superpłytą itp. Ale widać panowie mieli taką koncepcję i ja się na to zgadzam (czy mi się podoba czy nie). Szanuję, że Polsetowi się nie podoba - bo nie ma wokalu Hammilla. Mnie jako całość ten album też nie pasuje - szczególnie te krótkie utwory, no ale jak chcę to je przewijam. Tak się zastanawiam i chyba na płycie winylowej ten zestaw utworów dobrano lepiej - są tam rzeczywiście najlepsze kawałki (może poza ćwierkaniem rannego ptaszka).
Wiem, że większość z nas oczekuje płyty VDGG z wokalem Mistrza. Miejmy nadzieję, że takowa jeszcze powstanie. Ja się na każdą - dobrą czy złą, instrumentalną czy z piosenkami (długimi czy krótkimi) - nową płytę Hammilla/Bantona/Evansa zawsze cieszę.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 20 Lipiec 2012, 07:47:44
Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 18:32:22
ALT to niepotrzebna pozycja,zaśmiecająca dyskografie zespołu. 
Musiałem kiedyś powiedzieć głośno co myślę o nowym yyy... no niech będzie "dziele" VdGG
Faktycznie lewa płowa mózgu im pracowała (gorsza płowa)

Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 23:16:21
Cytat: Sebastian Winter w 19 Lipiec 2012, 18:46:03
no coż- nie ma ta plyta najlepszej passy

Nie pez powodu. Improwizacje wyrwane z kontekstu,bez ładu-składu-,prowadząca donikąd   

Mam trochę inne zdanie. Choć w jednym się zgadzam - "Alt" nie jest jakąś superpłytą itp. Ale widać panowie mieli taką koncepcję i ja się na to zgadzam (czy mi się podoba czy nie). Szanuję, że Polsetowi się nie podoba - bo nie ma wokalu Hammilla. Mnie jako całość ten album też nie pasuje - szczególnie te krótkie utwory, no ale jak chcę to je przewijam. Tak się zastanawiam i chyba na płycie winylowej ten zestaw utworów dobrano lepiej - są tam rzeczywiście najlepsze kawałki (może poza ćwierkaniem rannego ptaszka).
Wiem, że większość z nas oczekuje płyty VDGG z wokalem Mistrza. Miejmy nadzieję, że takowa jeszcze powstanie. Ja się na każdą - dobrą czy złą, instrumentalną czy z piosenkami (długimi czy krótkimi) - nową płytę Hammilla/Bantona/Evansa zawsze cieszę.


zgadzam sie w zupełnosci ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

Nic tak nie zaśmieca dyskografii VdGG jak potworek zwany "GiN", chociaż szkoda klawiatury na pisanie tego skrótu :P

ceizurac

Cytat: Desdemona w 20 Lipiec 2012, 15:01:45
Nic tak nie zaśmieca dyskografii VdGG jak potworek zwany "GiN", chociaż szkoda klawiatury na pisanie tego skrótu :P

Gdybym był złośliwy to bym też coś napisał o niektórych innych "potworkach", ale mi się nie chce. Więc proszę Cię nie zaczynaj znowu.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

#34
Cytat: ceizurac w 20 Lipiec 2012, 18:30:44
Cytat: Desdemona w 20 Lipiec 2012, 15:01:45
Nic tak nie zaśmieca dyskografii VdGG jak potworek zwany "GiN", chociaż szkoda klawiatury na pisanie tego skrótu :P

Gdybym był złośliwy to bym też coś napisał o niektórych innych "potworkach", ale mi się nie chce. Więc proszę Cię nie zaczynaj znowu.

Nie za bardzo mogę zacząć, bo mam od kilku dni poważne problemy z netem :P
Poza tym dyskusja ze "znafcami" dla których "Alt" zaśmieca dyskografię VdGG ma taki sens jak wkładanie palca w tyłek tygrysa (żywego).

Polset

Cytat: Sebastian Winter w 20 Lipiec 2012, 10:05:11
Cytat: ceizurac w 20 Lipiec 2012, 07:47:44
Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 18:32:22
ALT to niepotrzebna pozycja,zaśmiecająca dyskografie zespołu. 
Musiałem kiedyś powiedzieć głośno co myślę o nowym yyy... no niech będzie "dziele" VdGG
Faktycznie lewa płowa mózgu im pracowała (gorsza płowa)

Cytat: Polset w 19 Lipiec 2012, 23:16:21
Cytat: Sebastian Winter w 19 Lipiec 2012, 18:46:03
no coż- nie ma ta plyta najlepszej passy

Nie pez powodu. Improwizacje wyrwane z kontekstu,bez ładu-składu-,prowadząca donikąd   

Mam trochę inne zdanie. Choć w jednym się zgadzam - "Alt" nie jest jakąś superpłytą itp. Ale widać panowie mieli taką koncepcję i ja się na to zgadzam (czy mi się podoba czy nie). Szanuję, że Polsetowi się nie podoba - bo nie ma wokalu Hammilla. Mnie jako całość ten album też nie pasuje - szczególnie te krótkie utwory, no ale jak chcę to je przewijam. Tak się zastanawiam i chyba na płycie winylowej ten zestaw utworów dobrano lepiej - są tam rzeczywiście najlepsze kawałki (może poza ćwierkaniem rannego ptaszka).
Wiem, że większość z nas oczekuje płyty VDGG z wokalem Mistrza. Miejmy nadzieję, że takowa jeszcze powstanie. Ja się na każdą - dobrą czy złą, instrumentalną czy z piosenkami (długimi czy krótkimi) - nową płytę Hammilla/Bantona/Evansa zawsze cieszę.


zgadzam sie w zupełnosci ;)

Nie jest problemem brak wokalu tylko "muzyka" jak tam jest. Gdy Hammill coś pięknego skomponował i nie miało by to wokalu to OK! The Hurlyburly z Trsectora jest SUPER :) Jak coś takiego nagrają to chętnie kupię. 
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Desdemona

Cytat: Polset w 21 Lipiec 2012, 02:15:51
Nie jest problemem brak wokalu tylko "muzyka" jak tam jest. Gdy Hammill coś pięknego skomponował i nie miało by to wokalu to OK! The Hurlyburly z Trsectora jest SUPER :) Jak coś takiego nagrają to chętnie kupię. 

"The Hurlyburly" jest żartem muzycznym, jako utwór "poważny" i wyrwany z kontekstu płyty byłby super tylko na zabawę w pierwszej lepszej wiejskiej remizie :P
Podobnie jest z "Drop Dead".
Zasada jest prosta; im muzyka jest trudniejsza w odbiorze tym lepsza.
Od takich "dzieł" jak "Highly Strung" zespoły pokroju VdGG powinny płacic stosowny podatek przeznaczony na finansowanie rozwoju młodych i obiecujących muzyków :P

Polset

Cytat: Desdemona w 21 Lipiec 2012, 03:02:44
Cytat: Polset w 21 Lipiec 2012, 02:15:51
Nie jest problemem brak wokalu tylko "muzyka" jak tam jest. Gdy Hammill coś pięknego skomponował i nie miało by to wokalu to OK! The Hurlyburly z Trsectora jest SUPER :) Jak coś takiego nagrają to chętnie kupię. 

"The Hurlyburly" jest żartem muzycznym, jako utwór "poważny" i wyrwany z kontekstu płyty byłby super tylko na zabawę w pierwszej lepszej wiejskiej remizie :P
Podobnie jest z "Drop Dead".
Zasada jest prosta; im muzyka jest trudniejsza w odbiorze tym lepsza.
Od takich "dzieł" jak "Highly Strung" zespoły pokroju VdGG powinny płacic stosowny podatek przeznaczony na finansowanie rozwoju młodych i obiecujących muzyków :P


Twoje poglądy są mi znane. Powyższy posty dedykuje uwadze Ceizuraca na którego to post odpowiadałem. Z dyskusje ludzi dążących się szacunkiem i mających otwarte umysły może coś ciekawego powstać. Ale skoro już piszesz:jeżeli "im muzyka jest trudniejsza w odbiorze tym lepsza" to czemu obydwoje nie lubimy skomplikowanej gry Panów Vai i Portnoy'a? Ja zanm odpowiadz wiec Twoja ewentualna odpowiedz nie jest konieczna ;)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Desdemona

Cytat: Polset w 21 Lipiec 2012, 03:13:08
Twoje poglądy są mi znane. Powyższy posty dedykuje uwadze Ceizuraca na którego to post odpowiadałem. Z dyskusje ludzi dążących się szacunkiem i mających otwarte umysły może coś ciekawego powstać. Ale skoro już piszesz:jeżeli "im muzyka jest trudniejsza w odbiorze tym lepsza" to czemu obydwoje nie lubimy skomplikowanej gry Panów Vai i Portnoy'a? Ja zanm odpowiadz wiec Twoja ewentualna odpowiedz nie jest konieczna ;)

Vai i Portnoy są genialni technicznie, ale tworzona przez nich muzyka jest dla mnie nudna, gdyż oprócz technicznych popisów nie słychać w tym "mocy", skomplikowanie nic tu nie pomoże.
Genialnym gitarzystą o równie świetnym warsztacie jak Vai jest Buckethead, który wykonuje mnóstwo gatunków muzycznych (nawet Dark Ambient) i każda jego kompozycja jest inna i dość ciekawa, bo słuchać w tym twórcze szaleństwo.
A mistrzem kompozycji był Zappa, który potrafił stworzyć muzykę szalenie skomplikowaną, ale nigdy nie było w tym popisów, gdyż tępił takie zachowania u swoich muzyków.
Sam też się nie popisywał w swoich solówkach, są one "brudne" i z kosmosu ;)
Wszelaka łatwiejsza muzyka to dla mnie nic więcej jak dźwiękowe wysypisko śmieci.

ceizurac

Cytat: Polset w 21 Lipiec 2012, 02:15:51
Nie jest problemem brak wokalu tylko "muzyka" jak tam jest. Gdy Hammill coś pięknego skomponował i nie miało by to wokalu to OK! The Hurlyburly z Trsectora jest SUPER :) Jak coś takiego nagrają to chętnie kupię. 

Myślałem, że o brak wokalu Ci chodzi. Wg mnie "Alt" jest nieco nierówny (oczywiście z przewagą na te wspaniałe kawałki). Jeszcze co mnie razi na tej płycie to brzmienie (przede wszystkim perkusji) - takie suche, z dziwnym pogłosem; widać taki był zamysł Power Trio. Gdzieś czytałem, że cały album powstawał już od czasów "Trisectora" i to też mogło mieć pewien wpływ na całość nagrania. Jeszcze jedna uwaga - genialny "Dronus" - ambientowy utwór, który brzmi jak jakiś zaginiony kawałek Tangerine Dream.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

ceizurac

Cytat: Desdemona w 20 Lipiec 2012, 19:02:24
Poza tym dyskusja ze "znafcami" dla których "Alt" zaśmieca dyskografię VdGG ma taki sens jak wkładanie palca w tyłek tygrysa (żywego).

Znowu "genialne" porównanie z tym palcem. Gratulacje.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Desdemona

Cytat: ceizurac w 21 Lipiec 2012, 18:45:02
Jeszcze co mnie razi na tej płycie to brzmienie (przede wszystkim perkusji) - takie suche, z dziwnym pogłosem; widać taki był zamysł Power Trio. Gdzieś czytałem, że cały album powstawał już od czasów "Trisectora" i to też mogło mieć pewien wpływ na całość nagrania.

Tak brzmi właśnie perkusja słuchana w jakimś pomieszczeniu.
Brzmienie "Alt" jest jakby bootlegowe, nie bylo raczej nagrywane profesjonalnie, gdzie każdy bęben lub blacha perkusji ma swój mikrofon, są bramki szumów i inne cuda.
Po prostu nagrano próbę zespołu za pomocą jakiś mikrofonów zbiorczych.
Można więc to nazwać "na żywo ale w studio".

Cytat: ceizurac w 21 Lipiec 2012, 18:47:06
Cytat: Desdemona w 20 Lipiec 2012, 19:02:24
Poza tym dyskusja ze "znafcami" dla których "Alt" zaśmieca dyskografię VdGG ma taki sens jak wkładanie palca w tyłek tygrysa (żywego).

Znowu "genialne" porównanie z tym palcem. Gratulacje.

Dziękuję, mogę napisać lepsze, gdy ktoś będzie pisał nadal jakieś dyrdymały :P


Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 21 Lipiec 2012, 18:45:02
Cytat: Polset w 21 Lipiec 2012, 02:15:51
Nie jest problemem brak wokalu tylko "muzyka" jak tam jest. Gdy Hammill coś pięknego skomponował i nie miało by to wokalu to OK! The Hurlyburly z Trsectora jest SUPER :) Jak coś takiego nagrają to chętnie kupię. 

Myślałem, że o brak wokalu Ci chodzi. Wg mnie "Alt" jest nieco nierówny (oczywiście z przewagą na te wspaniałe kawałki). Jeszcze co mnie razi na tej płycie to brzmienie (przede wszystkim perkusji) - takie suche, z dziwnym pogłosem; widać taki był zamysł Power Trio. Gdzieś czytałem, że cały album powstawał już od czasów "Trisectora" i to też mogło mieć pewien wpływ na całość nagrania. Jeszcze jedna uwaga - genialny "Dronus" - ambientowy utwór, który brzmi jak jakiś zaginiony kawałek Tangerine Dream.

mnie sie Dronus za to kojarzy bardzo z Unsung Hammilla tylko ze jest o wiele lepszy....tak jakby VDGG grał na tamtej plycie- porównania z TD jakoś nie slyszę.
A perkusja rzeczywiście jakaś zaszumiona jest choć mnie to nie przeszkadza
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Elizabeth Winter

Głupie jest twierdzenie, że "Alt" zaśmieca dyskografię, gdyż to bardzo ciekawa płyta :P

ceizurac

http://artrock.pl/recenzje/52036/van_der_graaf_generator_alt.html
Recenzja, która "ALT" traktuje jako kompletne dno i całkowity upadek zespołu. Z czym ja się osobiście nie zgadzam. I chyba w końcu napiszę swoją recenzję tego albumu.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.