Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Nowy album King Crimson?

Zaczęty przez Kuba, 02 Kwiecień 2011, 03:31:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Kuba

31 maja ponoć ma się ukazać nowy album King Crimson !  0>[

Nie wiem dokładnie czy pod szyldem KC, ale Fripp wraca :).
How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Sylvie

Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

sluchalem juz duzych fragmentow tej plyty i jak dla mnie od czasow Red nic tak fajnego nie nagrali nawet jak to nie jest prawdziwy KC
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

dla dokladnosci:


A Scarcity Of Miracles- KC project

1. A Scarcity Of Miracles   
2. The Price We Pay   
3. Secrets   
4. This House   
5. The Other Man   
6. The Light Of Day   
 
Jakko M. Jakszyk - Guitars, Gu Zheng, Keyboards, Vocals
Robert Fripp - Guitars, Soundscapes
Mel Collins - Alto Saxophone, Soprano Saxophone, Flute
Tony Levin - Bass, Chapman Stick
Gavin Harrison - Drums, Percussion




What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

LukaszS

There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Sebastian Winter

Cytat: LukaszS w 08 Maj 2011, 23:04:05
dobry kawałek  [ok]


dla mnie za...bisty jak stare dobre KC
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Wobbler

Cytat: Sebastian Winter w 08 Maj 2011, 23:04:58
Cytat: LukaszS w 08 Maj 2011, 23:04:05
dobry kawałek  [ok]


dla mnie za...bisty jak stare dobre KC

Nie no proszę Was... Przecież to jest jakieś nieporozumienie w świetle tego co Robert F. robił pod szyldem King Crimson. Nie do takiego poziomu zostałem przyzwyczajony. Ta pierwsza solówka to nawet, nawet jest... ale to co się później dzieje to woła o pomstę do nieba. Muzyka na poziomie jakiegoś młodego zespołu, który stwierdził nagle, że sobie coś ambitnego zagra. Niestety, według mnie, ten album to rozczarowanie dekady. Nie potrafię wytłumaczyć takiego spadku formy.

Kuba

Wobbler, ja całego albumu jeszcze nie słyszałem, tylko fragmenty, ale ciesz się chłopie, że Fripp (i spółka) cokolwiek nagrywa ;). Nie dość, że on, to jeszcze skrzyknął świetną paczkę. Co jak co, muzycy zacni i uznani. Jestem pewien, że płyta będzie się sprzedawać bardzo dobrze, to samo będzie z recenzjami na jej temat.
How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Polset

Mnie ten jeden utwór podobał się bardzo [ok]
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Wobbler

Nie mam się z czego cieszyć bo spodziewałem się przynajmniej w połowie dobrego albumu jak Power to Believe. Widząc te wielkie nazwiska miałem chyba do tego prawo? Tymczasem panowie zaserwowali jakiś mdły utwór, który z powodzeniem mógłby posłużyć za dedykacje dla przeciętnego Kowalskiego w programie Koncert Życzeń. Zrobili senny, komercyjny utwór, który brzmi właśnie jakby muzycy robili go na spaniu (z resztą widać na tym teledysku, że wszyscy ciągle mają zamknięte oczy).
Z tego co czytałem i oglądałem to Fripp ostatnio żyje jak typowy celebryta więc może to jest powodem dlaczego ten utwór brzmi tak a nie inaczej. Jeśli miałbym określić poziom tego utworu to jest on gdzieś na poziomie Joe Cocker`a.

Naprawdę szkoda, że panom się już nie chce prawdziwie grać i idą na łatwiznę. Mam nadzieję, że na okładce nie pojawi się napis King Crimson bo sobie by ta firma renomę popsuła.

PS Oceniam tylko po tym jednym utworze, ale nie mam nadziei, że inne będą o niebo lepsze.

LukaszS

mnie ten utwór skojarzył się z One Time z płyty Thrak ...
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Sylvie

Zupełnie nie podoba mi się ten numer z klipu.
Ale to dobrze, że nazwali to "A King Crimson Project", a nie King Crimson.
Gdyby GiN nagrano pod nazwą "A VdGG Project" to jeszcze mogłabym to jakoś zaakceptować ;)
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Sebastian Winter

Cytat: Wobbler w 09 Maj 2011, 13:09:45
Nie mam się z czego cieszyć bo spodziewałem się przynajmniej w połowie dobrego albumu jak Power to Believe. Widząc te wielkie nazwiska miałem chyba do tego prawo? Tymczasem panowie zaserwowali jakiś mdły utwór, który z powodzeniem mógłby posłużyć za dedykacje dla przeciętnego Kowalskiego w programie Koncert Życzeń. Zrobili senny, komercyjny utwór, który brzmi właśnie jakby muzycy robili go na spaniu (z resztą widać na tym teledysku, że wszyscy ciągle mają zamknięte oczy).
Z tego co czytałem i oglądałem to Fripp ostatnio żyje jak typowy celebryta więc może to jest powodem dlaczego ten utwór brzmi tak a nie inaczej. Jeśli miałbym określić poziom tego utworu to jest on gdzieś na poziomie Joe Cocker`a.

Naprawdę szkoda, że panom się już nie chce prawdziwie grać i idą na łatwiznę. Mam nadzieję, że na okładce nie pojawi się napis King Crimson bo sobie by ta firma renomę popsuła.

PS Oceniam tylko po tym jednym utworze, ale nie mam nadziei, że inne będą o niebo lepsze.


a inne sa lepsze zapewniam bo mialem szczescie zapoznac sie  ztym materialem w dosc duzym stopniu.........ten ktory slyszeliscie jest taki najbardziej ze tak powiem radiowy co oczywiscie nie znaczy ze nieciekawy....a przecietny Kowalski slyszac coś takiego z dedykacją dla siebie raczej by szybko przelaczyl na inny kanał bo woli krawczyka  czy innego Polomskiego ( o Dodzie nawet nie wspominam)
Mnie sie ta plyta bardzo podoba bo od lat czekalem na coś co nazywam karmazynową melancholią ( Vide Starless czy tez Circus) na plycie KC.  Drugiego Starless tam oczywiscie nie ma lecz jest nieco ponad 40-sci minut bardzo fajnego klimatycznego grania jakze odleglego od tego co Fripp i spółka prezentowali od ponad 20 lat- ja na taką muzyke na nowej plycie King crimson czekalem od bardzo dawna co oczywiscie nie zmienia mojego zdania na temat Construction czy tez Power ktore uwazam za bardzo dobre wydawnictwa- ja po prostu bylem pewnien ze taka muzyka jak na Scarsity juz nigdy sie nie pojawi..........poza tym Jakszyk dysponuje bardzo ciekawą barwą glosu i znakomicie komponuje sie z calą resztą. Zresztą poczekajcie na całość wtedy zobaczycie ze warto tej plycie poswiecić troche czasu- jak uslyszycie genialny  This House moze niektórzy zmienią zdanie na co licze
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

aha jeszcze jedno: nie oczekujcie po tej plycie czegoś w stylu KC z lat 95-2003- na SoM jest zupelnie inna muzyka nieco delikatniesza, bardziej melancholijna- chwilami kojarzy sie nawet o dziwo z DCD................poza tym na nowy album KC chyba nie ma teraz szans...cieszmy sie wiec  z tego co jest- moj zachwyt moze i jest podyktowany ze do KC mam bardzo osobisty stosunek i ze na nastepce Power to believe czekamy juz 8 lat, moze i jestem sentymentalny i tęsknie za przeszloscią- mnie sie jednak ta nowa plyta bardzo podoba
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?