Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

Momentary lapse of the division bell

Zaczęty przez Sebastian Winter, 25 Grudzień 2010, 19:00:54

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ktorą studyjną płyte Gilmourowskiego Pink Floyd lubisz bardziej

A Momentary Lapse of Reason
7 (53.8%)
The Division Bell
6 (46.2%)

Głosów w sumie: 13

Tamara

"A Momentary Lapse of Reason" lubie bardziej :)
You are gone
and I am with you:
this will never come again.

Wobbler

a ja "A Momentary Lapse of Reason".... nie znam :P

Sebastian Winter

Cytat: Wobbler w 27 Grudzień 2010, 17:39:37
a ja "A Momentary Lapse of Reason".... nie znam :P


Oj Wobblerze.....wstyd :P
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Elizabeth Winter


Hajduk

Cytat: Kuba w 26 Grudzień 2010, 17:16:22
"Take it back" zawsze mi śmierdział U2.

Tak, tak, recenzenci też to podkreślali w 1994 roku! A mnie U2 (czytaj zagrywki The Edge'a) zawsze śmierdziały Pink Floyd i Gilmourem. Przyklad pierwszy: solo w "Bullet The Blue Sky" - początek przypomnina jedną z partii solowych Davida w "Echoes". W "Echoes" po raz pierwszy pojawia się "helikopterowa" partia gitary (takie ostinatowe figury grane staccato), która stworzyła styl i brzmienie typowe, charakterystyczne dla Edge'a. Gilmour rozwinął potem ten typ zagrywek na "The Wall".



kpt. Nemo



Polset

I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?