Aktualnie oglądam sobie...

Zaczęty przez ceizurac, 19 Kwiecień 2008, 10:02:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jurski

Cytat: Kuba w 07 Maj 2014, 04:02:27
Oglądałem sobie The Australian Pink Floyd ze Spodka, fajny koncert, dobrzy muzycy, wokalnie nieco słabiej im wychodziło, ale ogólnie jestem i tak pod wrażeniem show jakie robią. Najlepszy tribute band na świecie. Niezła setlista.

Widziałem ich na żywo we Wrocku jakieś 3 lata temu - wspaniałe przeżycie. A nagłośnienie to mistrzostwo świata było.

Jurski

Led Zeppelin "Celebration Day"

ceizurac

There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

Orson Welles i Obywatel Kane [ok] - uznawany powszechnie za najlepszy film w dziejach kina
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Sebastian Winter

https://www.youtube.com/watch?v=sgBYLSqhrC0 - z różnych powodów tam być nie mogłem to teraz nadrabiam
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Polset

Peter Hammill & Band - Live at Music Hall 1992 [ok]
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

Jane Campion i Fortepian [ok] - odświeżam sobie jeden z najlepszych i najpiękniejszych filmów lat 90-tych z genialną rolą Holy Hunter
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Jurski


Sebastian Winter

Woody Allen i Vicky Cristina Barcelona [ok] - nigdy jakoś nie przepadałem za filmami tego pana jednak ten jest naprawdę wyborny
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

LukaszS

Coldplay live 2012 i live from Glasgow 2014 transmitowane przez BBC 3
There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Jurski

Wczoraj o tej porze Yes w Kongresowej. Pierwsza część koncertu magiczna - cała Close To The Edge i po niej cała Going For The Ona. Ta druga zyskała ogromnie w wersji live (po powrocie dwa razy pod rząd musiałem odsłuchać :) ) Generalnie ciarki na plecach i wszechogarniająca magia  zwieńczona fenomenalnym Awaken... i wówczas panowie zaprosili na 20min przerwy :) Niestety po przerwie moje doznani nieco przygasły. Może dlatego, że nie przepadam za The Yes Album... chociaż widownia co rusz gotowała zespołowi standing ovation. Na bis zabrzmiał Roundabout i zapaliły się światła. Zabrakło mi może Heart Of The Sunrise do pełnego szczęścia. Jak to podsumował mój znajomy - to było bardzo dobrze wydane 200 zł. Dodam może jeszcze, że cieszyłem się, ze śpiewał nie będzie Anderson i po koncercie opinię podtrzymuję. Jon Davison był doskonały!

Sebastian Winter

Cytat: Jurski w 03 Czerwiec 2014, 20:18:24
Wczoraj o tej porze Yes w Kongresowej. Pierwsza część koncertu magiczna - cała Close To The Edge i po niej cała Going For The Ona. Ta druga zyskała ogromnie w wersji live (po powrocie dwa razy pod rząd musiałem odsłuchać :) ) Generalnie ciarki na plecach i wszechogarniająca magia  zwieńczona fenomenalnym Awaken... i wówczas panowie zaprosili na 20min przerwy :) Niestety po przerwie moje doznani nieco przygasły. Może dlatego, że nie przepadam za The Yes Album... chociaż widownia co rusz gotowała zespołowi standing ovation. Na bis zabrzmiał Roundabout i zapaliły się światła. Zabrakło mi może Heart Of The Sunrise do pełnego szczęścia. Jak to podsumował mój znajomy - to było bardzo dobrze wydane 200 zł. Dodam może jeszcze, że cieszyłem się, ze śpiewał nie będzie Anderson i po koncercie opinię podtrzymuję. Jon Davison był doskonały!


czyli z nowej płyty nic nie zagrali? ani minutki?
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Polset

A ja oglądam i żałuję że nie było mnie w Koninie(to baaardzo daleko ode mnie)
https://www.youtube.com/watch?v=BKXGz5m8rbg
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Jurski

Cytat: Sebastian Winter w 03 Czerwiec 2014, 20:34:30
Cytat: Jurski w 03 Czerwiec 2014, 20:18:24
Wczoraj o tej porze Yes w Kongresowej. Pierwsza część koncertu magiczna - cała Close To The Edge i po niej cała Going For The Ona. Ta druga zyskała ogromnie w wersji live (po powrocie dwa razy pod rząd musiałem odsłuchać :) ) Generalnie ciarki na plecach i wszechogarniająca magia  zwieńczona fenomenalnym Awaken... i wówczas panowie zaprosili na 20min przerwy :) Niestety po przerwie moje doznani nieco przygasły. Może dlatego, że nie przepadam za The Yes Album... chociaż widownia co rusz gotowała zespołowi standing ovation. Na bis zabrzmiał Roundabout i zapaliły się światła. Zabrakło mi może Heart Of The Sunrise do pełnego szczęścia. Jak to podsumował mój znajomy - to było bardzo dobrze wydane 200 zł. Dodam może jeszcze, że cieszyłem się, ze śpiewał nie będzie Anderson i po koncercie opinię podtrzymuję. Jon Davison był doskonały!


czyli z nowej płyty nic nie zagrali? ani minutki?

Ani minutki :) Nieco to zastanawiające. Ale czy dobrze czy źle zrobili osądzimy jak ją wydadzą :)