Aktualności:

vdgg.art.pl - całkiem niezła polska strona o VdGG i PH

Menu główne

A Way Out

Zaczęty przez ceizurac, 26 Styczeń 2010, 18:31:16

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Którą z wersji tej pieśni uważasz za najlepszą?

Studyjna (Out of Water)
3 (25%)
Koncertowa - trio (Roomtemperaturelive)
1 (8.3%)
Koncertowa - solo (Typical)
7 (58.3%)
Koncertowa - duo (Veracious)
1 (8.3%)

Głosów w sumie: 10

ceizurac

Ja głosuję na wersję solo z "Typical"  [ok]; uważam to wykonanie za najlepsze; z kolei wersję studyjną średnio lubię; a inne koncertowe wykonania (niesolowe) uważam za bluźnierstwo.  ;D
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Sebastian Winter

ja glosuje na studyjna choć oczywiscie ta z Typical tez jest genialna- nigdy jednak nie zapomne 1-szego odsluchania tego arcydziela w lodzkim Empikuu - nogi sie podemna ugiely i byl to jeden z najwiekszych muzycznych szokow jakie przezylem- po wyjsciu ze sklepu bylem juz chyba innym czlowiekiem ;)
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Desdemona

A ja po raz pierwszy usłyszałam "A Way Out" w wersji z "Typical" (ew. z jakiegoś boota, ale wykonanie bardzo podobne) i każda inna wersja wydaje mi się dziwna.
Głosuje więc na wersję z "Typical".

ceizurac

Ja też pierwszy raz usłyszałem "A Way Out" z "Typical"; a potem jak poznałem wersję z "Out of water" byłem nią zawiedziony  - jakaś taka sztuczna i bez wyrazu.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

Studyjna (Out of Water) Bez zastanowienia :)  Do samego końca-mojego lub jej ;D 
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Sebastian Winter

Cytat: ceizurac w 26 Styczeń 2010, 20:55:54
Ja też pierwszy raz usłyszałem "A Way Out" z "Typical"; a potem jak poznałem wersję z "Out of water" byłem nią zawiedziony  - jakaś taka sztuczna i bez wyrazu.



a ja ją uwielbiam- szczegolnie ten syntezatorowy rozmach wdrugiej czesci tej kompozycji---a wersje z Typical znam oczywiscie na pamiec lecz poznalem ją nieco pozniej więc stad ten sentyment do oryginalu
What can I say when, in some obscure way,
I am my own direction?

Natalie

Trudny to wybór (między wersją z "Typical" i oryginalną), ale jednak stawiam na oryginał.
Podoba mi się brzmienie, choć może nie jest zbytnio wyszukane, to jednak ma "coś" w sobie.
Some call me SATAN others have me GOD
some name me NEMO... I am unborn.

Wobbler

#7
Chyba wersja z Veracious bo nie znam Typical...
Ale z tego co wiem to na Typical nie ma skrzypiec więc pewnie Veracious górą w mojej ocenie.
Za studyją wersją nie przepadam, jest zbyt oszlifowana.

Polset

Cytat: Wobbler w 27 Styczeń 2010, 00:55:11
Chyba wersja z Veriacious bo nie znam Typical...
Ale z tego co wiem to na Typical nie ma skrzypiec więc pewnie Veriacoius górą w mojej ocenie.
Za studyją wersją nie przepadam, jest zbyt oszlifowana.

Czułem że tak zagłosujesz ;)
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Tamara

A ja tych klawiszy na oryginalnej wersji nie lubie, skrzypce tez do tego utworu moim zdaniem nie pasuja, wiec glosuje na wersje z Typical.
You are gone
and I am with you:
this will never come again.

ceizurac

Cytat: Sebastian Winter w 26 Styczeń 2010, 22:34:16
Cytat: ceizurac w 26 Styczeń 2010, 20:55:54
Ja też pierwszy raz usłyszałem "A Way Out" z "Typical"; a potem jak poznałem wersję z "Out of water" byłem nią zawiedziony  - jakaś taka sztuczna i bez wyrazu.



a ja ją uwielbiam- szczegolnie ten syntezatorowy rozmach wdrugiej czesci tej kompozycji---a wersje z Typical znam oczywiscie na pamiec lecz poznalem ją nieco pozniej więc stad ten sentyment do oryginalu

Ja najpierw poznałem wersję z "Typical" i to ta jest dla mnie na zawsze wzorcowa  :); a poza tym wykonywanie tej pieśni - tak bardzo przecież intymnej - z kimkolwiek uważam za nietakt  [nie]. Only piano solo!  [ok]

Cytat: Wobbler w 27 Styczeń 2010, 00:55:11
Chyba wersja z Veracious bo nie znam Typical...
Za studyją wersją nie przepadam, jest zbyt oszlifowana.

Wstyd, że nie znasz "Typical" Woblerze... oj wstyd...  :[
A studyjna wersja rzeczywiście jest taka poukładana - wręcz słodziutka. W ogóle całe "Out of Water" ma brzmienie trochę już trącące myszką, że tak powiem.  0=0
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Wobbler

Cytat: ceizurac w 27 Styczeń 2010, 08:19:07

Wstyd, że nie znasz "Typical" Woblerze... oj wstyd...  :[
A studyjna wersja rzeczywiście jest taka poukładana - wręcz słodziutka. W ogóle całe "Out of Water" ma brzmienie trochę już trącące myszką, że tak powiem.  0=0

No niestety jeszcze nie posiadam tego albumu ale niedługo go sobie muszę zakupić (tylko nie wcześniej niż za miesiąc lub dwa bo teraz mam okres po koncertowy czyli Hammilla słucham tylko tego co mi został w głowie po koncercie;)

Sylvie

Stawiam na wersję z "Typical"; im mniej instrumentów w tym genialnym utworze tym lepiej.
Something makes me nervous,
something makes me twitch...

Martha

Mnie także najbardziej odpowiada ten utwór w wersji z samym fortepianem, skrzypce generalnie bardzo lubię (i sama na nich trochę gram), ale jakoś do "A Way Out" nie pasują zbytnio.
Waiting for the doctor to come.

Polset

Cytat: Martha w 01 Luty 2010, 18:48:44
Mnie także najbardziej odpowiada ten utwór w wersji z samym fortepianem, skrzypce generalnie bardzo lubię (i sama na nich trochę gram), ale jakoś do "A Way Out" nie pasują zbytnio.


Skrzypce do samego fortepianu Hammilla nie pasują. Zawsze uważałem że udział Gordona na koncertach Hammilla to wada! No chyba że to utwór "Like Veronica" Tam Gordon faktycznie sie przydaje 
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"