Ulubiona studyjna płyta Van der Graaf Generator

Zaczęty przez Godbluff, 26 Marzec 2008, 19:21:56

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jaka jest ta Wasza jedyna;) albo jedyny;)   płyta\album

The Aerosol Grey Machine
0 (0%)
The Least We Can Do Is Wave To Each Other
0 (0%)
H to He, Who Am the Only One
8 (28.6%)
Pawn Hearts
10 (35.7%)
Godbluff
5 (17.9%)
Still Life
4 (14.3%)
World Record
1 (3.6%)
The Quiet Zone / The Pleasure Dome
0 (0%)
Present
0 (0%)
Trisector
0 (0%)

Głosów w sumie: 24

Godbluff

Wiem, że to pytanie było już zadawanie ale nie było jeszcze ankiety :)
Może dyskusje na temat ulubionej płyty przenieść tutaj?
A może po prostu zostawić jak jest ponieważ tutaj wybieramy tylko 1 płytę :'(
Wiem, że nie jest to proste zadanie ale trzeba sie tego podjąć ;)
W ankiecie zezwalam użytkownikom na zmianę głosu z tego względu, że moja ulubiona płyta VdGG bardzo często zmieniała nazwę a to ze względu,
na to, że ciągle coś nowego odkrywałem w tej muzyce. Teraz po 4latach słuchania VdGG mam jakiś tam w miarę obiektywny obraz i jak na razie moja ubioną płytą jest
Plaga Latarników do której to wędruje mój głos :)

Hennos

A niech będzie nowy wątek z wyborem tej jedynej :)
Ja zagłosowałem na Still Life.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

ceizurac

"H To He" - moja ulubiona i najlepsza. No to mamy 3 głosy i 3 płyty różne. Będzie ciekawie.
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Hennos

Ale coś mało jest forumowiczów, więc pewnie każda płyta dostanie po jednym głosie i na tym się skończy ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Godbluff

Zawsze można liczyć na to, że grono internetowych fanów będzie się powiększać :)
Ja jestem ciekaw czy padnie głos na Trisector ;) Płytka musi jeszcze dojrzeć do tego zaszczytu ;)

LukaszS

There is so much sorrow in the world,
there is so much emptiness and heartbreak and pain.
Somewhere on the road we have all taken a wrong turn...
how can we build the right path again?

Tomek

Wszystkie stare albumy traktuje prawie równo, ale jednak "stare" VdGG > "nowe" VdGG i to się chyba nie zmieni.

Jednak zagłosowałem na World Record, jest mocny, surowy i zrobił na mnie wielkie wrażenie.

Kuba

Ja oddałem głos na Godbluff. Był to pierwszy album jaki usłyszałem VDGG, sprawa sentymentu :).

Na początku w eterze usłyszałem któregoś pięknego dnia The Sleepwalkers i zwróciło to moją uwagę. Później jak to zazwyczaj bywa, zaczęły się drążenia, no i w końcu krążek. Album powalił mnie na kolana, ponieważ wcześniej nie miałem zupełnie kontaktu z Hammillem i kompanami. Spójność materiału mi bardzo imponowała, a Scorched Earth i Arrow szokowały. Do tego piękne The Undercover Man urozmaicały materiał, a na sam koniec płyty dostałem "swój" pierwszy numer ;)

Może teraz to brzmi bardzo groteskowo, ale trzeba jakoś znajdować odpowiedzi na zadawane pytania (w sondzie) heh. Upodobania z czasem się oczywiście zmieniały, jednak do teraz Godbluff mnie rozkłada na łopatki.

How can I be free?
How can I get help?
Am I really me?
Am I someone else?

Hennos

No, "Godbluff" także uwielbiam, ale właśnie "Still Life" był pierwszą płytą VDGG, którą usłyszałem w całości.
"Godbluff" poznałem na końcu, jakoś tak wyszło, hehe.
Ciężko dokonać tego wyboru, zagłosowałbym właściwie na 3 płyty: "Still Life", "Godbluff" i "Pawn Hearts". No i pewnie jeszcze na "World Record" ;D
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.

Godbluff

No ja też pewnie zagłosowałbym właśnie na "Still Life", "Godbluff" i "Pawn Hearts"  no ale cóż... Tutaj wybieramy tylko tą jedyną...

No to brakuje jeszcze 9 głosów... ;)

ceizurac

Też bym dodał te 3 płyty. No i z naszej miniankiety wynika, że najbardziej lubimy "środkowy okres".
There's the thing, hold it close.
You had your fling. You laid your ghosts.

Time to leave, close the door.
You can't believe you wanted more,
more or less, al for the best
in the end it's al behind you.

There's the thing, for all you know
it's time to let go.

Polset

No Proszę Wygrywają te płyty które zawsze uważałem za najlepsze :)
Godbluff     - 2 (28.6%)
Still Life    - 2 (28.6%) 
Zagłosowałem na Godbluf Jest bardziej spójny i surowy w dobrym tego słowa znaczeniu
Czy głosować może każdy czy tylko bywalcy ? Jestem za tym żeby każdy
Może nawet bez rejestracji,co Hennos?  ;)

Wyniki byłyby Wiarygodniejsze ;D
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Polset

Dopisałem Real Time
Nie wiem czy mogłem Ale to też cześć oficjalnej dyskografii
I cieszę się że jestem sam. Samotnie łatwiej myśleć i łatwiej tańczyć kiedy już poumierają wszyscy"

Godbluff

Nie może być tutaj Real Time ponieważ głosujemy tu tylko na STUDYJNE albumy. Jeśli dalibyśmy tutaj Real Time to również musielibyśmy wpisać też Vital. O płytach koncertowych będzie można zrobić osobną ankietę. Będzie można np. zrobić ankietę z najbardziej dostępnymi bootlegami VdGG.

Ja jestem przeciwny aby możnabyło głosować bez rejestracji bo wtedy właśnie ankieta stałaby się niewiarygodna. Ktoś mógłby sobie głosować po 100razy na ten sam album.
Aha i proszę nie głosować w sposób taki, że oddaje głos np. na Trisector bo jeszcze nie ma żadnego głosu albo coś tego typu. Myślę, że ta ankieta może skłonić do tego, że więcej osób będzie sie rejestrować :)

Hennos

Głosować może każdy zarejestrowany forumowicz, nie musi być bywalcem.
Without deviation from the norm, progress is not possible - F. Zappa.