Filmy, filmy...

[Sebastian Winter]

"Casablanca" (czyli czemu każdy chce być Humphreyem Bogartem  )

klasyczny film- oglądałem go chyba z 10000 razy- moja ulubiona scena: kiedy Ilsa przychodzi po zamknięciu baru do Ricka a on jest kompletnie pijany ze smutku   za radą Marka Hłaski kilka razy próbowałem ją nawet odegrać , jednak nic ciekawego z tego nie wyszlo

[LenoreLazuli]

Muszę przyznać, że oglądałam po raz pierwszy w życiu, nie mam jeszcze ulubionych scen, ale co druga była mistrzowska. Wiem, że będę do "Casablanki" często wracać, byla cudowna nawet dla kogoś, kto gardzi filmami o miłości A rada Hłaski jest bardzo interesująca. Odgrywanie Ricka to niewątpliwie świetny pomysł na nudę w długie, samotne noce 

[Jurski]

A ja przez wiele lat za moją ulubioną uważałem ostatnią Nie było wprawdzie happy endu, a jednak człowiek czuł się na sercu nieco lepiej.

[LenoreLazuli]

Nie zachwyciła mnie ostatnia scena, wydawała mi się ładna, ale dość oczywista: po prostu musiało się tak skończyć i kropka. Film najbardziej mi się podobał dopóki jeszcze miałam jakieś wątpliwości co do decyzji Ricka. Choć możliwe, że wszystko było przewidywalne od samego początku

A teraz obejrzałam sobie "Afrykańską królową" na fali mojego zachwytu grą Bogarta. Film niewybitny, ale przyjemny. Humphrey udający hipopotama - bezcenny.

[Sebastian Winter]

Nie zachwyciła mnie ostatnia scena, wydawała mi się ładna, ale dość oczywista: po prostu musiało się tak skończyć i kropka. Film najbardziej mi się podobał dopóki jeszcze miałam jakieś wątpliwości co do decyzji Ricka. Choć możliwe, że wszystko było przewidywalne od samego początku

a pomysleć że kilkanascie lat temu chcieli zrobić remake Casablanki....z Harrisonem Fordem w roli Ricka

[LenoreLazuli]

Osobiście zagryzę każdego, kto odważy się zrobić remake To już byłby koniec tego parszywego świata.

[Sebastian Winter]

Osobiście zagryzę każdego, kto odważy się zrobić remake To już byłby koniec tego parszywego świata.

znając dzisiejsze zwyczaje zaraz by zrobili prequel, sequel i kilka spin offów

[mahavishnu]

Muszę przyznać, że do mnie Casablanka i Afrykańska Królowa jakoś bardzo nie przemawiają. Owszem, całkiem to fajne, ale jednak zdecydowanie bardziej lubię inne filmy z Bogartem (Skarb Sierra Madre, Key Largo, Pustka, High Sierra, Mroczne przejście). Huston i Bogart to była para. Bodajże w 1988 roku w telewizyjnej Dwójce był cykl filmów Johna Hustona. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłem filmy z Bogartem. Pierwszy leciał Sokół maltański.

[LenoreLazuli]

Muszę przyznać, że do mnie Casablanka i Afrykańska Królowa jakoś bardzo nie przemawiają. Owszem, całkiem to fajne, ale jednak zdecydowanie bardziej lubię inne filmy z Bogartem (Skarb Sierra Madre, Key Largo, Pustka, High Sierra, Mroczne przejście). Huston i Bogart to była para. Bodajże w 1988 roku w telewizyjnej Dwójce był cykl filmów Johna Hustona. Wtedy po raz pierwszy zobaczyłem filmy z Bogartem. Pierwszy leciał Sokół maltański.

Właśnie obejrzałam "Skarb Sierra Madre" i przyznaję, że jest świetny. Dzięki stokrotne za polecenie. Nie mogę doczekać się pozostałych filmów, Bogart jest jednym z niewielu aktorów, którzy mnie nie irytują

[Sebastian Winter]

"Sokoła maltańskiego" też bardzo polecam jak ktoś nie widział- jeden z najlepszych kryminałów w dziejach kina- rola detektywa Sama Spade'a była wprost stworzona dla Bogarta

[ceizurac]

"Sokoła maltańskiego" też bardzo polecam jak ktoś nie widział- jeden z najlepszych kryminałów w dziejach gina- rola detektywa Sama Spade'a była wprost stworzona dla Bogarta

To mój ulubiony film z Bogartem.

[Sebastian Winter]

"Sokoła maltańskiego" też bardzo polecam jak ktoś nie widział- jeden z najlepszych kryminałów w dziejach gina- rola detektywa Sama Spade'a była wprost stworzona dla Bogarta

To mój ulubiony film z Bogartem.

obok Casablanki

[Sebastian Winter]

Thor: Mroczny świat - ze wszystkich filmów o superbohaterach najbardziej lubie oglądać te o Thorze, głównie w uwagi na postać Lokiego- wspaniale zagraną przez Toma Hiddlestone'a

[mahavishnu]

Właśnie obejrzałam "Skarb Sierra Madre" i przyznaję, że jest świetny. Dzięki stokrotne za polecenie. Nie mogę doczekać się pozostałych filmów, Bogart jest jednym z niewielu aktorów, którzy mnie nie irytują

Skarb  Sierra Madre to mój ulubiony film z Bogartem. Po latach ukazała się wersja kolorowa tego filmu – wygląda to niestety nie najlepiej. Czarno-biały oryginał prezentuje się znacznie lepiej. Z innych filmów z Bogartem warto wspomnieć jeszcze  o następujących: Aniołowie o brudnych twarzach (znakomity!), Wielki sen (klasyka noir), Burzliwe lata dwudzieste,  Mieć i nie mieć, Bunt na okręcie. Fanom Casablanki powinna spodobać się Sabrina.  Aniołowie o brudnych twarzach i Wielki sen to jazda obowiązkowa.

[Sebastian Winter]

Obywatel Kane Orsona Wellesa - jeden z moich ulubionych filmów - LeneoreLazuli jak go jeszcze nie widziałaś koniecznie nadrób zaległości - powinnaś być nim zachwycona